U mnie same zmiany, a mam niewiele lat mniej od Twojej Mamy, pięć może sześć, jak pamietam z postu. I jestem taka zawiedziona,bo czego innego się spodziewałam, ale się nie daję. Mam kolejne zadania do wykonania. A przed Tobą jeszcze więcej wyzwań. Mówią, ze wszystko jest po coś. Im więcej mam lat, to się z tym bardziej zgadzam. Pozdrawiam.
Pozbierasz sie, silna kobieta jestes. Ale powrotu do przeszlosci nie ma. Bedzie inaczej, a Ty juz jestes inna osoba, bo doswiadczenia - zwlaszcza te negatywne - zmieniaja nas najbardziej…
Planujesz zostac we Wloszech, czy jeszcze nie wiesz?
czekałam na jakieś wiadomości od Ciebie bardzo mocno licząc że w końcu będą to dobre wieści...nie wiem co napisać bo zwykłe "będzie dobrze" brzmi tak banalnie...przytulam mocno i wspieram dobrymi myślami
U mnie same zmiany, a mam niewiele lat mniej od Twojej Mamy, pięć może sześć, jak pamietam z postu. I jestem taka zawiedziona,bo czego innego się spodziewałam, ale się nie daję. Mam kolejne zadania do wykonania. A przed Tobą jeszcze więcej wyzwań. Mówią, ze wszystko jest po coś. Im więcej mam lat, to się z tym bardziej zgadzam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPozbierasz sie, silna kobieta jestes. Ale powrotu do przeszlosci nie ma. Bedzie inaczej, a Ty juz jestes inna osoba, bo doswiadczenia - zwlaszcza te negatywne - zmieniaja nas najbardziej…
OdpowiedzUsuńPlanujesz zostac we Wloszech, czy jeszcze nie wiesz?
czekałam na jakieś wiadomości od Ciebie bardzo mocno licząc że w końcu będą to dobre wieści...nie wiem co napisać bo zwykłe "będzie dobrze" brzmi tak banalnie...przytulam mocno i wspieram dobrymi myślami
OdpowiedzUsuńPozbierasz.To taki czas.Daj go sobie.Zobaczysz ,że im więcej będzie go ubywało tym będzie łatwiej.Przytulam:*
OdpowiedzUsuńCiagle zaglądam do Ciebie, licząc, ze znów cieszysz sie Rzymem, włoską kuchnia i...jestes szczęśliwa !
OdpowiedzUsuńŻyjesz? Zaglądam raz na jakiś czas i patrzę czy coś tu się pojawia...
OdpowiedzUsuń