Life

Life

środa, 24 października 2012

Puglia - część I

Na początku października byliśmy na kilka dni w Puglii, czyli w tym rejonie Włoch, który jest "obcasem buta włoskiego".
Cały obszar jest otoczony ze wszystkich stron morzem, więc są i piękne plaże i wszędzie świeże owoce morza podawane na różnorakie sposoby. Pyszne!

Pasta alla Spigola (po polsku Labrkas, po ang European Seabass)

Najpierw zajechaliśmy do Alberobello, czyli miasteczka z domkami, jak z bajki.

 

Te domki nazywają się trulli (nazwa "trullo" pochodzi z greckiego "tholos" (okrągły)) - są to małe, najczęściej jednoizbowe, okrągłe domy, zbudowane z kamienia wapiennego bez zaprawy. Stożkowate dachy są układane z kamienia, też bez zaprawy. Nie wiem, jak im nie leci na głowę do środka, gdy pada? ;-)
Białe znaki na dachach malowano pierwotnie, aby ustrzec się przed złem i zapewnić szczęście.

Są tylko w tej miejscowości i jej okolicach. Zostały wpisane na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Robią naprawdę niesamowite wrażenie! W zabytkowej części mieszka zaledwie 400 osób (w całym Alberobello - 10500). Oczywiście teraz większość trulli jest zamieniona na sklepy i pracownie rzemieślnicze. 

Nawet kościół mają w kształcie trulla.

Potem na kilka dni zatrzymaliśmy się w miejscowości Otranto i stamtąd robiliśmy krótkie wypady do okolicznych miejscowości i oczywiście na plażę, bo wciąż było 25-27 stopni!

Otranto

Torre dell'Orso


Cały obszar Puglii słynie z upraw oliwek, bo obszar jest rozległy, płaski i nasłoneczniony.
Wybrzeża były w starożytności skolonizowane przez Greków, przez co widać gdzie gdzie-niegdzie wpływy kultury greckiej, ale także sporo jest tzw. stylu moresco,czyli stylu arabskiego z Turcji, Maroko, Tunezji i Hiszpanii. Niektórzy mają np takie wille:

Villa Sticchi z roku 1894 - własność prywatna.

Miałam zamiar wszystko o Puglii zmieścić w jednej notce, ale nie dałam rady, więc będzie druga część.

6 komentarzy:

  1. Patrze na ta paste i z podziwu wyjsc nie moge. Chyba bym nie dala rady zywa zjesc - jak niby w gaszczu kluskow z sosem wydlubac wszystkie osci???

    A domki cudne. Ludzie kiedys to potrafili budowac, prawda? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze odnosnie domkow: coz, buduje sie je metoda na tetrisa :)
    lezy kupa kamieni i tak je trzeba dobrac, zeby pasowaly :)))) ludzie kiedys tez mieli rozrywki :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Futrzak - na szczęście ta pasta tylko tak strasznie wyglądała :) Cała ryba była wypatroszona i jej mięso było już wymieszane z makaronem, ale aby pokazać, ze ryba była cała (i pewnie, żeby tez był taki efekt) to tak podali. Po zjedzeniu pasty można było sobie jeszcze grzebać w rybce (była już bez kręgosłupa). Przyznam się, że nie dałam rady zjeść sama wszystkiego!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie ,że trafiła wam się jeszcze taka ładna pogoda - widziałaś co się działo dziś w nocy? Jak dla mnie zdecydowanie za wcześnie jeszcze ten śnieg..
    Ps. Fajne fotki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basia- a co się działo dziś w nocy? U nas deszcz padał a u was śnieg?!!

      Usuń
  5. Architektoniczne cuda!
    My kupilismy stary poniemiecki dom liczacy sobie ok. 200 lat, to tylko slyszymy, ze nie warto bylo, bo taniej nowy wybudowac. Wiekszosc naszego spoleczenstwa ma zamilowanie do nowego, a takiego ,co remontuje cos starego uważa sie za idiotę. A we Wloszech niemal kazda kamienica to zabytek. W Polsce takie gargamelowe pomieszanie stylizacyjne.

    OdpowiedzUsuń